Z kartkami świątecznymi mam tak, że tnę, wycinam, układam, szukam pomysłu i wychodzą z tego różne różności. Ale przychodzi ten moment, kiedy wymyślasz coś, co z przyjemnością powielasz, żeby móc obdarować więcej osób. I tak, po wielu próbach, wymyśliłam ... moje kartki. Na początek w wersji DL, z kwiatem z materiału, gałązkami i drobnymi tekturkami Fabryki Weny. Oczywiście wszystko z cudnej kolekcji White Whispers UHK Gallery.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz