poniedziałek, 28 lutego 2011

Koniec odpoczynku od pracy :(

Skłamałabym gdybym napisała, że nic nie robiłam przez mój trzy dniowy urlop. Bo tak zrobiłam zaległe prania, byłam na zakupach z synkiem, w kinie z synkiem i na kawce z Kinga i Martusią było naprawdę miło.
Ale to nie wszystko siedziałam też na podłodze i robiłam kolejne kartki do albumu, ale przyznaję szczerze nie chciało mi się robić fotek ani też specjalnie pisać na blogu i ich zamieszczać, ale obiecuję, że zmobilizuję się chęcią otrzymania od Was kolejnych komentarzy i zamieszczę je dzisiaj lub jutro.
Póki co wracam do pracy z nowym programem Kancelaria :((
Buziole trzymajcie się !!!

wtorek, 22 lutego 2011

Żeby nie było że zapomniałam o scrapie :))

Mogę Wam pokazać moje ostatnie kartki do albumu z ciągle nienadrobionych zaległości :) Niektóre są mało ozdobione niektóre bardziej.
Miłego oglądania!!
Dziękuję wszystkim którzy tu zaglądają.
Pozdrawiam Was serdecznie i informuję że od jutra jestem na urlopie co prawda tylko trzy dni ale zawsze to coś.




piątek, 18 lutego 2011

i jest .... wena :)

Hejka i jak obiecałam poniżej fotki świeżo wylakierowanej skrzyneczki na herbatkę :)) Ja nie wiem jakaś dziwna jestem bo wciąż nie pasuje mi to że skrzynka ma inny odcień od serwetki i znowu nie jestem do końca zadowolona Miłych snów i czekam na komentarze :))

Gdzie ta wena ??

No i co .... tak tu narzekałam, że nie mam jak pracować bo goście w domu a kiedy już kupiłam skrzyneczkę na herbatkę (zresztą w Rupieciarni) dla mamy, przyszły śliczne serwetki, przyjechałam do domu o 18:30 (po długim staniu w kolejce na poczcie bo Pan w okienku miał żółwie tępo), jak się położyłam przed telewizorem tak na siłę wstałam się wykąpać. A muszę nadmienić, że chata wolna bo męska cześć rodziny w liczbie trzech osób wyjechała więc warunki do pracy niby były. Jeszcze tylko popatrzyłam na skrzyneczkę i co .... bark siły, bark weny nie wiem tak czy siak nie kiwnęłam nawet palcem i poszłam spać. Skrzyneczka nie zrobiona i nie mam Wam co pokazać :(
Ale mogę Was pozdrowić i wirtualnie wyściskać :))

środa, 16 lutego 2011

Uzależniona ???

Dzisiaj mogę się pochwalić małymi prezencikami jakie przyjechały do mnie z Anglii :)) wraz z moimi Rodzicami. Już nie mogę doczekać się robienia scrapków z tymi nowymi papierami których nigdzie wcześniej nie widziałam, tylko kiedy ja rozłożę się na podłodze jak są goście :((


p.s. ja chyba jestem uzależniona od robienia czegoś albo decu albo scrapa bo jak posprzątałam w niedzielę wszystko z podłogi i ze stołu to do dzisiaj a jest już środa nic nie zrobiłam. I strasznie cierpię z tego powodu a to trzeba nazwać uzależnieniem nie ???
Buziaki dla Was czy ktoś tu jest po za Izą kto mnie czyta ???
Izuś Dziękuje Ci bardzo!!!!

wtorek, 15 lutego 2011

nie wiem jaki wpisać tytuł

Hej poniżej dwie rzeczy które ostatnio zrobiłam skrzynka powędrowała już do Martusi i co prawda z grzeczności pewnie mówiła że jest śliczna ale ja nie jestem zadowolona z niej dlatego jak tylko przyjdą zamówione serwetki to postaram się zrobić jej drugą taka już naprawdę piękną, a doniczka powędrowała do mojej Teściowej, która ma kuchnię bambusową i z tego jestem już bardziej zadowolona.
Oby dzisiejszy dzień był mniej męczący niż wczorajszy i to wcale nie z powodu walentynek ;)
Buziaki!!!




piątek, 11 lutego 2011

Podłoga :)

Tylko na chwilkę włączyłam kompa bo zabrakło mi fotki do kompozycji,
wracam na podłogeę tworzyć dalej scrapy.
Buźka !!!

Kolejne prezenty zrobione :))

Hej wczoraj wieczorem skończyłam kolejna Herbaciarkę niestety fotek narazie nie będzie bo może osoba która ją dostanie tu zagląda, kurde nie wiem czy do końca jestem z niej zadowolona ale jak będą fotki to może sami ją ocenicie. Skończyłam też doniczkę dla mojej teściowej zieloną w bambusy, nawet ładnie mi wyszła.Zastanawiające jest to że jeszcze nie zrobiłam czegoś dla siebie hmmmm. Fotki dam jutro albo dzisiaj wieczorkiem ... oo dzisiaj piątek to pewnie wieczorem zasiądę na podłodze i będę kontynuować swoje scrapy.
Póki co mogę Wam się pochwalić prezentem na walentynki jaki dostałam od męża :))
Ściskam Was !!!

czwartek, 10 lutego 2011

Poczta może zaskoczyć.

Hej Kochani jestem nadal w szoku, że przesyła wysłana we wtorek o 19, w środę o 11:00 była już dostarczona do Warszawy.
Dzięki sprawnemu działania mojej "ulubionej" instytucji mogę pokazać Wam moje dzieło, które dotarło do obdarowanej osoby.
Osoby bardzo mi bliskiej :), którą bardzo mocno ściskam!! Miłego oglądania czekam na komentarze.
Buziaczki!!!




















piątek, 4 lutego 2011

Pierwsze dzieło :)

Hej Kochani tak jak obiecałam pokazuje Wam pierwsze swoje dzieło ale tylko dlatego, że osoba która będzie nim obdarowana na pewno tu nie zagląda :)) Drugie musi poczekać aż zostanie wręczone :))
Ściskam !!