Hej Kochani!!
Zastanawiam się kto czyta te moje wypociny, czy kogoś to chociaż troszkę interesuje co mam do napisania i właściwie po co się piszę bloga, przecież każdy ma swoje życie, swoje sprawy??
Hmm.... takie mam przemyślenia po tym ciężkim tygodniu i przed tymi trudnymi dniami jakie mnie czekają.
A teraz jeszcze wracają te same codzienne obowiązki odwożenie, przywożenie, pilnowanie, tłumaczenie że to wolno tego nie, że trzeba odrabiać lekcje. Nie wiem czy sobie sama poradzę a czy mam na kogo liczyć ...
Ściskam Was mocno do kolejnego napisania.
Gosia.
Jutro do pracy …………………..
A co to za smęty tu wypisujesz? :> Ja czytam (ale to już wiesz :P ) i mnie interesuje. A co do pilnowania, tłumaczenia itd. to takie życie, ale jak fajnie będzie zobaczyć kiedyś, że dziecko wyrosło na fajnego, odpowiedzialnego chłopa :))) I pamiętaj, że męża masz :> do pomocy oczywiście hehe głowa do góry!
OdpowiedzUsuń