Nie wiem czy to normalne ale ja wiem na pewno, że zakochałam się w mojej pracy. Uwielbiam każdy jej element, każdy szczególik (na topie listy są mini doniczki).
Zrobiłam swój magiczny domek tylko dzięki mojej wspaniałej inspiracji Agnieszce Cebuli. Wykonanie tego domku było zadaniem domowym po "Chabaziowych" warsztatach. Na początku byłam przerażona ilością elementów i nie byłam pewna czy dokończę ten projekt. Ale z nakładaniem kolejnej warstwy, farby, czy sztucznego betonu, czy mchu a na koniec całej masy kwiatów i gałązek wiedziałam, że warto było poświęcić sporą ilość godzin aby go zrobić. A kiedy wpadłam na pomysł mini doniczek to mój entuzjazm sięgną zenitu. Strasznie jestem ciekawa czy zgadniecie z czego są zrobione te doniczki. ;)
Z góry przepraszam za całą masę zdjęć ale nie mogłam się zdecydować, które wybrać.
Miłego dnia ...
chciałabym w takim zamieszkać :)
Faktycznie sporo tych zdjęć!😁 Cudny domek, dopieszczony w każdym calu! Nie mam pojęcia z czego są doniczki 😋
OdpowiedzUsuńCudny, wygląda jak z bajki, taki kolorowy, no magiczny :) Też chciałabym w takim zamieszkać.
OdpowiedzUsuńPrzy doniczkach się poddaję, nie mam pojęcia.
Wow! Niesamowity, ilość detali oszałamia! Mam nadzieję, że w następnym poście zdradzisz z czego te słodkie doniczki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Iza oczywiście nawet zrobię zdjęcia przed i po :)
UsuńPrześliczny, a ja zawsze się tych domków bałam i też nigdy nie mam na nie czasu :p może też spróbuję... ;)
OdpowiedzUsuń