Kochani dzisiaj inspiracja dla Foamiran Polska i mój bukiet róż.
Marzyło mi się podarować jubilatce siedemdziesiąt róż na 70-te urodziny. Marzenia warto spełniać.
Wiele godzin pracy, dużo foamiranu, troszkę poparzonych paluszków i jest mój bukiet.
Radość obdarowanej bezcenna.
Zaglądajcie też na Foamiranowego bloga tam czeka jesienne wyzwanie to ostatnia chwila a nagrody czekają :)
Jaki śliczny bukiecik :) jak żywe :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńJedna w drugą- przepiękne. Podziwiam ogrom pracy ale efekt powala!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńAle piękny, woooow!
OdpowiedzUsuńGosiu, bukiet jest prześliczny. Podziwiam, bo robiąc jednego kwiatka dłuuuugo mi schodzi a co dopiero tyle. Brawo :)
OdpowiedzUsuńPierwsze siedem było najtrudniejsze ;) Dziękuję.
UsuńPrzeszłaś samą siebie, niesamowity!
OdpowiedzUsuńDziękuję Izuś :)
Usuń