Nie udało mi się spełnić obietnicy napisanej na mojej stronie internetowej , bo nie zamieściłam w weekend żadnych nowych (zaległych) fotek. Bardzo przepraszam, ale tak pochłonęły mnie scrapki tworzone z soboty na niedzielę do 3 w nocy a w niedzielę do 23 ( z rozsądku musiałam skończyć bo do pracy), że już nie znalazłam czasu na siedzenie przy komputerze. Za to udało mi się zrobić kilka kartek zaległych do naszego rodzinnego albumu (kończę już prawie Święta Bożego Narodzenia 2009), do tego zrobiłam "Skorowidz" niespodzianka dla pewniej osoby ale nie mogę napisać dla kogo bo nie będzie niespodzianki nawet fotek nie pokażę, mały notesik dla Marcinka (nagroda za to, że poszedł spać z tatą a nie z mamą pochłoniętą całkowicie wyrobami ręcznymi).
Ale żeby nie było, był też czas dla rodzinki w sobotę pojechaliśmy na ucztę makaronową do Pizza Hut mniam, mniam. Było bardzo, bardzo fajnie i rodzinnie :)
Jednym słowem bardzo udany weekend co prawda nie jestem zbytnio wyspana ale za to pełna twórczej energii. Pewnie ta energia jutro wyparuje bo jest zebranie klasowe ale póki co będę się nią cieszyć.
Pozdrawiam Was cieplutko Gosia !!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz