Tyle zawsze czeka się na urlop a on tak błyskawicznie mija. W tym roku wizyta w Anglii i wielka nadzieja na wielkie zakupy ale niestety troszkę się rozczarowałam. Chyba też moje zapotrzebowanie jest już inne i bardziej wymagające, wykrojników prawie nie było. Bardzo ucieszyły mnie za to stemple i te dołączone do gazet i te znalezione w sklepie przecenione o 50 % :)). Do tego znalazłam podróżnicza serię Papermanii, która przydała mi się do mojego Smasha. Foto poniżej.
Pozdrawiam Was serdecznie a już wkrótce relacja foto z zaległych prac
Zakupy... Lubimy, lubimy ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe zdobycze :)
OdpowiedzUsuń